Stan części ulicy Gajowej w Słupcy skomentował w mediach społecznościowych starosta Jacek Bartkowiak.
- Z jednej strony ulicy Gajowej mamy odmienione nadbrzeże jeziora z pięknymi pomostami i znakomicie wkomponowaną małą architekturą (dodajmy - wykonane za pieniądze przyznane przez rząd Morawieckiego).
Z drugiej strony, tuż przy stadionie: badziewie, błoto na asfalcie, rozjeżdżoną drogę na skróty i przybite do drzewa tabliczki ostrzegawcze. Podparte kołkiem gospodarowanie miastem... Która Słupca jest prawdziwa? Ano, widać brak gospodarza! Pamiętajcie też o tym przy wyborczej urnie - napisał Jacek Bartkowiak.
W rozmowie z nami wskazał, że od kilku lat śmieciarka, która wywozi zawartość koszy miejskich zawraca tak, że rozjeżdża coraz większy kawał trawy. - Nikt tego nie naprawia. To tuż obok tych barierek, których fotkę wstawiłem. Ale to tylko mały fragment wielu drobnych spraw. O funkcję burmistrza się nie ubiegam, ale mnie to wkurza. A nie ma lepszego momentu, żeby o tym pisać, jak kampania przed wyborami - przekazał naszemu portalowi.
Pełniący obowiązki burmistrza Słupcy, Jacek Szczap poinformował nas, że odniesie się do tej sprawy. Gdy tylko otrzymamy odpowiedź, opublikujemy ją na łamach Echa Słupcy.
Zdjęcie z Facebooka Jacka Bartkowiaka
Commentaires