Przepytaliśmy kandydatów na Burmistrza Miasta Słupcy
top of page

Reklama

Przepytaliśmy kandydatów na Burmistrza Miasta Słupcy

Trwa cykl artykułów na portalu Echo Słupcy, w którym przedstawiamy odpowiedzi kandydatów na wójtów i burmistrzów z naszego regionu na pytanie, które przygotowaliśmy wspólnie z naszymi czytelnikami.


Tym razem skupimy się na kandydatach na najwyższy urząd w Słupcy. Tutaj o fotel burmistrza powalczy Mariusz Król, Artur Nowak, Ryszard Pilarski i Jacek Szczap. Łącznie wspólnie z czytelnikami przygotowaliśmy dla nich 13 pytań. W chwili ich wysłania, każdy z kandydatów zadeklarował chęć odpowiedzenia na pytania. Ostatecznie wpłynęły do nas wiadomości od trzech kandydatów. Mariusz Król nie odpowiedział nic na naszą ostatnią wiadomość z pytaniem dotyczącym tego kiedy prześle nad swoje odpowiedzi.


Tak jak ostatnio, kandydatów i ich odpowiedzi przedstawiamy wg nazwiska w kolejności alfabetycznej.


1.Proszę w kilku zdaniach opowiedzieć o sobie.


Artur Nowak: Cześć! Jestem Artur, mam 29 lat i jestem rodowitym słupczaninem. Ukończyłem 2 kierunki studiów, od kilku lat prowadzę zajęcia na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Występowałem na międzynarodowych konferencjach naukowych, jestem także autorem kilkunastu publikacji naukowych (w tym w językach obcych). Wcześniej pracowałem w słupeckim starostwie, gdzie zajmowałem się organizacjami pozarządowymi. Na początku 2023 roku, Wicepremier Piotr Gliński powołał mnie na sekretarza rządowej rady zajmującej się tematem młodzieży. Następnie objąłem kierownicze stanowisko w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie do dziś jestem Naczelnikiem Wydziału Dialogu z Młodym Pokoleniem. Chciałbym podkreślić, że jestem osobą bezpartyjną – tak samo jak wszyscy kandydaci z komitetu Młodzi dla Słupcy.


Ryszard Pilarski: Urodziłem się w Słupcy w roku 1973. Tutaj odbywałem edukację aż do 1992 roku kiedy to po zdaniu matury rozpocząłem studia na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu na kierunku finanse i rachunkowość. W chwili obecnej jestem urzędnikiem samorządowym – pełnię funkcję Zastępcy Skarbnika Miasta Konina. Współtworzę i zarządzam 700 milionowym budżetem Konina dbając o jego rzetelną realizację. Od 2018 zasiadam w Radzie Miasta Słupcy, gdzie pełnię funkcję przewodniczącego komisji Rewizyjnej oraz wiceprzewodniczącego Komisji Budżetu i Gospodarki Miejskiej. W Słupcy nieprzerwanie od 25 lat prowadzę działalność gospodarczą – biuro rachunkowe. Od 29 lat jestem żonaty. Z żoną Agnieszką jesteśmy szczęśliwymi rodzicami trzech synów. Interesuję się sportem, motoryzacją, turystyką rowerową, motocyklową i caravaningową, majsterkowaniem i literaturą fachową.


Jacek Szczap: Od urodzenia jestem związany ze Słupcą. Mam 51 lat. Wspólnie z żoną wychowujemy troje dzieci. Ukończyłem Akademię Rolniczą w Poznaniu, najpierw studia inżynierskie, potem magisterskie. Od stycznia tego roku pełnię funkcję Burmistrza Miasta Słupcy. Przez 5 lat byłem zastępcą Burmistrza Miasta Słupcy; wcześniej - inspektorem do spraw infrastruktury miejskiej w Urzędzie Miasta w Słupcy; opiekunem Klienta w Banku Spółdzielczym w Słupcy; kierownikiem Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Słupcy; redaktorem Gazety Słupeckiej.


2.Czemu zdecydował się Pan kandydować na stanowisko Burmistrza Miasta Słupcy?


AN: Chcę przełamać partyjny monopol oraz zatrzymać masową ucieczkę młodych ludzi ze Słupcy.


RP: Jak rodowity słupczanin znam i kocham NASZE miasto, a moje doświadczenie zawodowe jak i z zasiadania w Radzie Miasta obecnej kadencji daje gwarancję profesjonalizmu i zaangażowania. Podstawowym problemem Słupcy jest brak rozwoju przedsiębiorczości. Nie zatrzymamy migracji ludzi młodych nie stwarzając im godnych warunków pracy i życia. W pełnym porozumieniu z nowo wybranymi władzami gminy wiejskiej musimy opracować plan połączenia obu gmin. Tylko tak stworzyć można warunki do inwestowania na naszym terenie. Przedsiębiorcy już działający w Słupcy również muszą czuć wsparcie władz miasta. Burmistrz musi słuchać i słyszeć głosy od nich płynące. Rozbudowa terenów nad jeziorem powinna być kontynuowana. Licząc, że to atrakcyjne i nowoczesne miejsce przyciągnie wiele osób, proponuję zbudować wyciąg nart wodnych i stworzyć warunki do rozbudowy strefy gastronomicznej. Miejscem, które również może skupić i zaktywizować ludzi młodych mogłoby być centrum aktywności kulturalnej. Już teraz powinniśmy starać się pozyskać środki zewnętrzne na realizację takiego projektu w przyszłości. Konieczne jest zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Uważam, że wiele miejsc wymaga budowy tak zwanych przejść wyniesionych, czyli podwyższonych w celu ograniczenia prędkości pojazdów. Przegląd obiektów użyteczności publicznej pod kątem barier architektonicznych dla seniorów i osób z niepełnosprawnościami to kolejny ważny punkt do zrealizowania.


JS: Jestem bardzo dobrze przygotowany do pełnienia funkcji burmistrza z racji faktu, że przez kilka lat kierowałem zespołem ludzkim w ARiMR w Słupcy, przez 5 lat byłem zastępcą burmistrza Michała Pyrzyka, który przez 17 lat zarządzał miastem z sukcesami. W tym czasie bezpośrednio nadzorowałem wiele działań i inwestycji miejskich, między innym budowę krytej pływalni i zagospodarowania brzegu Jeziora Słupeckiego. Ważne jest, żeby ten dorobek pomnażać, aby tego nie zmarnować. Poza tym nie bez znaczenia przy podejmowaniu decyzji były liczne namowy ze strony mieszkańców, żebym kandydował, bo dobrze współpracowałem z wieloma lokalnymi środowiskami i grupami.


3.Jakie są Pana dotychczasowe działania i osiągnięcia na rzecz lokalnej społeczności?


AN: W lokalnej przestrzeni działam od ponad 10 lat. Większość osób, kojarzy mnie z organizacją happeningów, w których w dość kontrowersyjny sposób zwracałem uwagę na lokalne problemy. Jest to jednak tylko część działań. Z mojej inicjatywy w 2014 roku powstała Młodzieżowa Rada Miasta, następnie też zaproponowałem Staroście Powiatu Słupeckiego, utworzenie Młodzieżowej Rady Powiatu – i taki organ również powstał. Jestem inicjatorem petycji składanych do lokalnego samorządu w sprawie np. remontu danych ulic. Pracując jak podinspektor w starostwie powiatowym w Słupcy odpowiadałem między innymi za kwestie społeczne jak np. wsparcie organizacji pozarządowych.


RP: Jak już wspomniałem wcześniej, od 2018 roku jestem radnym miejskim i to na tej płaszczyźnie mogę realizować cele jakie stawiam sobie sam, ale i stawiają przede mną mieszkańcy. Wiele razy interweniowałem w sprawach dotyczących organizacji ruchu na słupeckich ulicach, remontach miejsc tego wymagających czy pomysłach na ułatwienie życia osobom starszym. Wielokrotnie udało mi się zorganizować akcję „sprzątania świata”, gdzie wraz z grupą przyjaciół porządkowaliśmy teren słupeckiego lasku. Staram się wspierać schronisko w Katarzynowie. Kilkakrotnie byłem inicjatorem akcji zbierających karmę dla zwierzaków tam przebywających, a swoimi działaniami staram się wspierać stowarzyszenie Pokochaj BURKA, które to czynnie działa dobra piesków. W czasie ostatniego Jarmarku Bożonarodzeniowego udało się zebrać pokaźną kwotę, którą przekazaliśmy właśnie temu stowarzyszeniu na sterylizację i budy dla psów i kotów. Jestem ponadto członkiem stowarzyszenia Wielkopolscy Fani Motocykli, które to przeprowadza szereg akcji promujących bezpieczeństwo na drodze oraz bierze udział w wielu akcjach na rzecz dzieci i osób z niepełnosprawnościami. Jestem również członkiem Słupeckiej Organizacji Strzeleckiej FORT oraz Ligi Obrony Kraju, które to również czynnie włączają się w różnorakie działania na rzecz lokalnej społeczności. W wymiarze szerszym mogę się pochwalić, iż od wielu lat jestem honorowym dawcą krwi. Ilość jaką udało mi się do tej pory oddać pozwoliła mi na uzyskanie najwyższego odznaczenia krwiodawców – Zasłużonego dla Zdrowia Narodu.


JS: Przede wszystkim powinienem powiedzieć o działaniach, które udało się wspólnie z byłym burmistrzem, a obecnym posłem Michałem Pyrzykiem, zrealizować w mijającej kadencji. Inwestycje przeprowadzone w Słupcy, w okresie kiedy byłem Zastępcą Burmistrza Miasta Słupcy, to m.in.: wybudowanie Pływalni Miejskiej w Słupcy, zagospodarowanie brzegu Jeziora Słupeckiego, rewitalizacja słupeckiego rynku (w trakcie), modernizacja i zmiana sposobu użytkowania pomieszczeń po byłym gimnazjum na pomieszczenia biblioteki, rozwój infrastruktury drogowej, oświetleniowej, sportowej (m.in. budowa krytych kortów tenisowych), budowa kanalizacji sanitarnej, pozyskiwanie pieniędzy ze środków unijnych i krajowych, panele fotowoltaiczne na budynkach użyteczności publicznej, doposażenie jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w dwa samochody (lekki pojazd specjalny SLOp i średni pojazd ratowniczo-gaśniczy), sprzęt ratowniczo-gaśniczy, sprzęt z zakresu ratownictwa wodnego na potrzeby ratowania życia i mienia osób przebywających nad Jeziorem Słupeckim i zabezpieczenie kąpieliska, miejski program wymiany niskosprawnych i nieekologicznych źródeł ciepła, rozbudowa monitoringu miejskiego, miasteczko ruchu drogowego.


4.Jakie plany ma Pan dotyczące rozbudowy i modernizacji infrastruktury miasta (drogi, chodniki, ścieżki rowerowe itd.)?


AN: Stan wielu dróg jest niestety tragiczny. Najlepszym tego przykładem, są np.: Aleja Tysiąclecia czy też ulica Ratajczaka. O stanie chodników - szczególnie tych znajdujących się w okolicach rynku nawet lepiej nie wspominać. To wstyd dla miasta, że praktycznie w samym centrum znajdują się dziury o długości nawet pół metra. Ubolewam nad tym, że włodarze miasta cierpią na dziwna przypadłosć, zawsze przed wyborami magicznie przypominają sobie o remontach lub modernizacji i ,,na gwałt” starają się podpisywać umowy na remont czy też budowę poszczególnych fragmentów dróg. Jestem wielkim fanem jednośladów - praktycznie codziennie jeżdżę rowerem lub hulajnogą. Jest to mój ulubiony i podstawowy środek transportu. Dlatego, uważam, że przy remoncie dróg należy pomyśleć o tym by wydzielić lub stworzyć bezpieczny obszar po którym będą mogły poruszać się rowery.


RP: Od początku kadencji obecnej Rady Miasta walczyłem o remont ulicy 3-go maja. Bardzo się cieszę, że wreszcie udało się pozyskać środki zewnętrzne i tak długo wyczekiwana przebudowa tego miejsca staje się faktem. Sukcesywnie wnioskowałem również o remonty wielu części chodników i to również zostało zrealizowane. Na nadchodzący czas mamy również zatwierdzone plany na przebudowę ulicy Róża, która prowadzi do coraz gęściej zaludnionej części miasta. 12 marca podpisaliśmy umowę partnerską w ramach realizacji projektu ,,Niskoemisyjny transport publiczny w subregionie konińskim”. Pozwoli to nam zrealizować remont dworca PKP wraz z parkingiem, który tam się znajduje. Uważam, że naturalnym ruchem po zakończeniu tej inwestycji powinna być realizacja remontu ulicy Dworcowej. Udało mi się doprowadzić do odnowienia większości chodników przy tej drodze, jednak to jest niejako wizytowa droga witająca przyjezdnych pasażerów pociągów i również powinna się doczekać odnowienia. To właśnie obecny stan tej drogi zmusił mnie, na prośby mieszkańców, do wnioskowania o ograniczenie tonażu tej drogi.


JS: Jako wieloletni zastępca burmistrza, a obecnie pełniący funkcję burmistrza, mam pełne rozeznanie, które ulice zostały przebudowane, a które wciąż na remont czekają. Al. 1000-lecia (będziemy wnioskować o pieniądze), ulica Dworcowa, Konopnickiej, Ratajczaka, Matejki - to tylko niektóre z ulic, którymi trzeba się zająć. Będę dążył do pozyskania środków na modernizację infrastruktury i budowę ścieżek rowerowych. Za chwilę złożymy wniosek o dofinansowanie remontu dworca PKP wraz z przyległym terenem. Niedługo przetarg na boisko-lodowisko oraz na przebudowę ulic w obrębie starego miasta. Przed nami też przebudowa oczyszczalni ścieków. W zakresie budownictwa mieszkaniowego Gmina Miejska Słupca będąca udziałowcem spółki KZN Wielkopolska jest w trakcie realizacji inwestycji polegającej na budowie budynku wielorodzinnego wraz z infrastrukturą towarzyszącą przy ul. Mickiewicza. Obecnie spółka jest na etapie wyboru projektanta.


5.W jaki sposób chce Pan zachęcić młode osoby do pozostania w Słupcy lub jak chce Pan przyciągnąć nowych mieszkańców?


AN: Nieprzypadkowo nazywamy się Młodzi dla Słupcy. Jako jedyny komitet zaprezentowaliśmy szeroki i szczegółowy program wyborczy. Postawiliśmy sobie za cel odwrócenie negatywnych trendów. Niestety Słupca umiera - takie są fakty i z tym nie da sie dyskutować. W ostatniej dekadzie nasza populacja zmniejszyła się prawie o 10%. Wyjechało około 1000 mieszkańców. Stworzenie z Słupcy atrakcyjnego miejsca dla młodych jest równocześnie zadaniem niezwykle ambitnym, trudnym i czasochłonnym. Na wstępie postawiliśmy jednak diagnozę. Młodzi opuszczają Słupcę z prostego powodu - brak tu perspektyw dla świetnych specjalistów i osób kończących studia. Dlatego też, jednym z głównych aspektów odwrócenia tych trendów jest zadbanie o rozwój gospodarczy naszego miasta.


RP: Przede wszystkim musimy się zastanowić dlaczego młodzi nie mają tutaj perspektyw życia. Podstawowym problemem jest brak możliwości podjęcia satysfakcjonującej pracy. Dopóki nie stworzymy odpowiednich warunków do inwestowania na naszym terenie, dopóty nie rozwiążemy problemu odpływu stąd młodych ludzi. Równie ważne jest zapewnienie młodym ludziom warunków spędzania czasu wolnego. Miejscem, które ma szansę skupić i zaktywizować ludzi młodych mogłoby być centrum aktywności

kulturalnej. Już teraz powinniśmy starać się pozyskać środki zewnętrzne na realizację takiego projektu w przyszłości. Uważam również, iż jak wspomniałem wcześniej, powinniśmy kontynuować rozbudowę terenów nad jeziorem. Stąd propozycja budowy wyciągu nart wodnych i stworzenia warunków do rozbudowy strefy gastronomicznej.


JS: Na pewno poprzez tworzenie programów wsparcia dla przedsiębiorców i osób chcących rozwijać własne pomysły biznesowe, co stworzy warunki do rozwoju lokalnej przedsiębiorczości i stworzenia miejsc pracy dla młodych ludzi. Oczywiście w miarę możliwości samorządu gminnego. Razem z posłem rozmawialiśmy już o współpracy z Polską Agencją Handlu i Inwestycji, a także z Zarządem Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Nie będę dzielił ludzi nastawiając jednych przeciwko drugim, a będę dążył do budowania wspólnoty lokalnej poprzez wspieranie inicjatyw społecznych i wolontariatu, co pozwoli młodym ludziom na zaangażowanie się w życie społeczne miasta i poczucie przynależności do lokalnej społeczności. Dla osób aktywnych fizycznie, dalszy rozwój infrastruktury sportowej.


6.Jakie działania podejmie Pan w celu przyciągnięcia nowych firm do miasta?


AN: Pytanie 6 oraz 7 są w wielu względach tożsame więc odpowiem na nie w jednym miejscu. Na początku zadbajmy o te które już funkcjonują. Firmy w Słupcy padają jak muchy. W ostatniej dekadzie bilans otwieranych/zamykanych firm jest bardzo negatywny, upadło około 250 przedsiębiorstw! Po raz kolejny przywołuję przykład słupeckiego rynku, wokół którego straszy wiele opuszczonych witryn, w których znajdowały się sklepy oraz inne prowadzone działalności. Pojawiają się opinię, że handel dobija też strefa płatnego parkowania, która dodatkowo zniechęca do korzystania ze znajdujących się w jej obrębie lokali. Nie możemy zapominać, że lokalni przedsiębiorcy to także osoby sprzedające na targowisku miejskim, które nie było gruntownie remontowane od czasu jego powstania. Dlatego warto przyjrzeć się na co trafiały środki z tak zwanej opłaty targowej, która powinna być przeznaczona na modernizację tego miejsca. Słupca ma wręcz fenomenalne położenie. Mamy dostęp zarówno do sieci kolejowej jak i autostrady A2. Inne miasta, korzystając z tych atutów, odniosły gigantyczny sukces, najlepszymi tego przykładami są np. Września czy też Kutno. Powstają tam duże zakłady pracy, które są swoistym magnesem przyciągającym nowych mieszkańców. Musimy wykorzystać ten lokalizacyjny potencjał do aktywnych działań.


RP: Moim głównym postulatem jest połączenie miasta i gminy. Uważam, że wspólnie z nowymi władzami gminy Słupca, powinniśmy usiąść do stołu i rozpocząć rozmowy o idei połączenia oraz wskazać na obustronne korzyści jakie to rozwiązanie przyniesie obu stronom. Bez tego nie ma w mojej opinii możliwości przyciągnięcia nowych firm, gdyż najzwyczajniej brak miejsca na taką inwestycję.


JS: Po pierwsze trzeba cały czas dbać o firmy, które na naszym terenie prowadzą już działalność, żeby nadal się rozwijały. I mówię tutaj o tych, które zlokalizowane są na terenie miasta i w jego bliskim sąsiedztwie, bo one też są pracodawcą dla Słupczan. Po drugie, mamy na terenie miasta około 70 hektarów pod aktywizację gospodarczą. Tyle tylko, że grunty te znajdują się w prywatnych rękach. Właściciele tych gruntów muszą być przekonani do działania. Jeżeli wolą właścicieli gruntów będzie przygotowanie terenów pod inwestycję, to oczywiście zajmiemy się tym priorytetowo. Musimy stworzyć preferencyjne warunki podatkowe i doprowadzić do nawiązania współpracy z firmami i organizacjami branżowymi w celu stworzenia atrakcyjnych ofert dla potencjalnych inwestorów. Wspominałem już o współpracy z Polską Agencją Handlu i Inwestycji oraz specjalną strefą ekonomiczną. Słupca potrzebuje rozwoju, a na czoło inwestycji powinna wyjść szeroko rozumiana infrastruktura. Mamy w planach m.in. wytyczenie drogi dojazdowej umożliwiającej skomunikowanie nieruchomości mieszkańców ulicy Ceglanej od strony wschodniej. Warto dodać, że zrealizowanie zaplanowanego ciągu komunikacyjnego, stworzy również możliwość dojazdu do znajdujących się w pobliskim sąsiedztwie terenów przeznaczonych pod aktywizację gospodarczą.


7.Jakie konkretne programy wsparcia dla lokalnych przedsiębiorców i nowych firm zamierza Pan wprowadzić?


RP: Zacznę od tego, że przedsiębiorców należy słuchać. Wielokrotnie miałem okazję słyszeć gorzkie słowa, że miasto potrafi tylko pobierać podatki, a nie wsłuchuje się w głosy ludzi, którzy ciężko pracują na utrzymanie swoich biznesów. Moim zdaniem władze miasta powinny być inicjatorem takich spotkań. Wspominałem jakiś czas temu o utworzeniu Słupeckiej Izby Gospodarczej. Alternatywą dla tworzenia takowej jest przedstawienie możliwości jakie daje Izba Gospodarcza Wielkopolski Wschodniej z siedzibą w Koninie.

Na dziś w jej strukturach są zaledwie dwie firmy z naszego rejonu. Nie powinniśmy zapominać o możliwościach jakie daje Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna. Jesteśmy, podobnie jak Września, w jej zasięgu. Pierwszą moją decyzja po objęciu fotela Burmistrza będzie organizacja spotkania z przedstawicielami strefy w celu nakreślenia możliwości i szans jakie daje współpraca z tym podmiotem. Jestem po rozmowie telefonicznej i wiem, że takowa współpraca na linii samorząd – strefa, jest możliwa.


JS: Będę zabiegał o programy szkoleniowe oraz pomoc w procesie rejestracji działalności gospodarczej. I to co wspomniałem wyżej - preferencyjne warunki podatkowe. W ramach Funduszu na Rzecz Sprawiedliwej Transformacji unijne środki zostaną przeznaczone na złagodzenie skutków transformacji energetycznej wpływającej na społeczeństwo, zatrudnienie, czyli też zmianę struktury zatrudnienia, gospodarkę i środowisko. W ramach tego Funduszu mieszkańcy Słupcy skorzystają z projektu parasolowego z możliwości pozyskania dofinansowania na montaż instalacji fotowoltaicznych, pomp ciepła i magazynów energii. Będziemy zabiegać o środki m.in. dla przedsiębiorców z Krajowego Planu Odbudowy i wszystkie dostępne środki rządowe i te z samorządu województwa.


8.Jakie działania podejmie Pan w celu poprawy dostępności transportu publicznego?


AN: Transport publiczny (autobusowy) jest na obecny moment dostosowany do potrzeb młodzieży dojeżdżającej do szkół ponadpodstawowych i to głównie oni z jego korzystają. Stopniowo będzie trzeba wprowadzać nowe kursy oceniając ich przydatność tak, by z publicznego transportu mogli korzystać wszyscy chętni docierając np. do pracy, czy lekarza. Oczywiście, wszystko we współpracy z powiatem, bo to on jest głównym organizatorem publicznego transportu na naszym terenie i on pozyskuje dofinansowanie z Funduszu Autobusowego. Miasto na organizację kursów w obrębie samej Słupcy, czyli komunikacji miejskiej dofinansowania nie może pozyskać.


RP: Moim zdaniem nasze miasto jest zbyt małe na utworzenie transportu publicznego.


JS: Będę chciał współpracować z lokalnymi przewoźnikami, organizacjami społecznymi i sektorem prywatnym w celu opracowania planu poprawy transportu publicznego poprzez zwiększenie częstotliwości kursów, szczególnie w godzinach szczytu i w obszarach o dużej ilości pasażerów. Na chwilę obecną corocznie udzielamy jako miasto dotację celową na organizację przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej w granicach administracyjnych Miasta Słupcy. Rocznie jest to kwota prawie 18 tys. złotych.


9.Jakie plany ma Pan dotyczące wsparcia dla osób starszych, niepełnosprawnych oraz innych grup społecznych wymagających szczególnej pomocy?


AN: Przede wszystkim chcemy zawalczyć o jak najlepszą kondycję zdrowotną osób starszych oraz niepełnosprawnych. Dlatego postulujemy intensywną promocję istniejących programów profilaktycznych oraz tworzenie nowych w oparciu o kadrę medyczną mieszkającą w okolicy i inne posiadane zasoby. Już typowo dla osób starszych - chcemy utworzyć Centrum Aktywizacji Seniora oferujące m.in. dostępne cenowo usługi opiekuńcze, a także zajęcia na pływalni, czy z trenerem personalnym. W naszych planach jest również powstanie Domu Dziennego Pobytu dla osób starszych i niepełnosprawnych. Dla osób z trudnościami w poruszaniu się, będziemy konsekwentnie likwidować bariery architektoniczne w przestrzeni publicznej i zadbamy o rozwój asysty osób niepełnosprawnych. Bowiem tylko asystenci osób niepełnosprawnych umożliwiają w wielu przypadkach satysfakcjonujące uczestnictwo w codziennym życiu. Przy okazji wsparcia osób niepełnosprawnych nie możemy nie pochwalić się petycją ws. modyfikacji zasad parkowania na słupeckim rynku. Pomysł, by osoby z kartą parkingową mogły parkować za darmo w każdym miejscu SPP, a nie tylko w kilku wyznaczonych, został pozytywnie odebrany przez Jacka Szczapa. Liczymy teraz na pozytywny odzew ze strony Rady Miasta.


RP: Istnieje wiele programów rządowych realizowanych przez nasze miasto, głównie poprzez sprawny Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Powinniśmy ponadto przyjrzeć się jakie jeszcze środki zewnętrzne można by pozyskać, aby tę pomoc zwiększyć. Myślę tutaj chociażby o przeglądzie miejsc, które wymagają likwidacji barier architektonicznych.

Bardzo się cieszę, że inicjatywy, których byłem pomysłodawcą doczekały się realizacji. To między innymi tak zwana opaska ratunkowa, dzięki której osoby starsze pozostając sami w miejscu swojego zamieszkania mogą czuć się bezpieczniej. Ale najważniejsza zawsze jest rozmowa. Uważam, że powinniśmy jako miasto powiatowe organizować corocznie Wigilię dla mieszkańców. Takie spotkania na pewno sprawią, że ludzie, szczególnie starsi, poczują się docenieni, a Burmistrz pozna bliżej swoich mieszkańców.


JS: Trzeba współpracować aktywnie z seniorami i ich wspierać, co już robimy. Będę podejmował działania w celu wsparcia i uruchomienia kolejnej edycji funkcjonowania Klubu Seniora. Będę kontynuował bardzo dobrą współpracę z Miejską Radą Seniorów, Uniwersytetem 3 Wieku, Słupeckim Towarzystwem Społeczno – Kulturalnym. Poza tym na pewno trzeba dążyć do likwidacji barier architektonicznych.


10.Jakie konkretnie pomysły ma Pan na rozwijanie kultury w Słupcy i tworzenie atrakcyjnych wydarzeń kulturalnych, sportowych i społecznych?


AN: Na pewno rozwój kultury w Słupcy nie może być rozumiany jako sprowadzanie do miasta wielkich gwiazd estrady i płacenie dziesiątek tysięcy złotych za występ. Oczywiście może się to zdarzyć sporadycznie, jeśli jest takie zapotrzebowanie społeczne, ale rozwój kultury rozumiem inaczej. Przede wszystkim samorządowe instytucje kultury muszą całą energię włożyć w rozwój amatorskiego ruchu artystycznego, aby dzieci i młodzież mogły rozwijać swoje umiejętności, talenty, pasje. Trzeba oferować im możliwość obcowania z kulturą wysoką poprzez dofinansowanie wyjazdów do teatru, opery. Instytucje zajmujące się obszarem kultury muszą ściśle współpracować ze szkołami, organizacjami pozarządowymi działającymi na polu kultury. Widzę także przestrzeń do bardziej aktywnego pozyskiwania środków zewnętrznych na działania o charakterze kulturalnym i sportowym. Być może powinniśmy powołać przy MDK kuźnię talentów, gdzie szczególny nacisk położony będzie na szlifowanie najzdolniejszych wokalistów, plastyków, instrumentalistów, którzy będą mogli reprezentować miasto w konkursach regionalnych i ogólnopolskich. Czy słyszeliśmy w ostatnich latach o jakimkolwiek wychowanku MDK, który osiągał sukcesy poza miastem? Nie… i dlatego jest tutaj dużo do zrobienia. Jeśli nie zaczynamy od podstaw to o tworzeniu jakich wydarzeń kulturalnych chcemy mówić i do kogo je adresować, a także jakiej jakości mają to być wydarzenia. Czy Zenek Martyniuk to szczyt naszych ambicji? Nie tą drogą chcę iść.


RP: Jak już wcześniej wspomniałem, będę zabiegał o środki na stworzenie centrum aktywności kulturalnej. W rozmowach z mieszkańcami można usłyszeć, iż takiego miejsca na kulturalnej mapie miasta brakuje. W chwili obecnej nie mamy obiektu, który mógłby być w ten sposób zagospodarowany, ale to nie znaczy, że nie można tego stworzyć. Jestem w kontakcie z młodymi ludźmi, którzy już dziś aktywizują słupecką społeczność i to głównie ich oczekiwania zdeterminują dalsze w tym kierunku działania. Sytuacja ze sportem jest dość prosta – szczupłość środków na ten cel przeznaczona powoduje, że kluby tu istniejące borykają się z różnymi problemami. Nie ma jednej recepty na rozwiązanie tego problemu. To kolejna sfera, która wymaga dialogu i współpracy na różnych szczeblach.


JS: Dotychczasowe miejskie imprezy bardzo ładnie wkomponowują się w kulturalną przestrzeń miasta. Mamy m.in. Słupeckie Wawrzynki i imprezy towarzyszące, w tym biegi wawrzynkowe czy impreza Summer Vibes z popularnymi DJ-ami. Mamy koncerty organizowane przez Miejski Dom Kultury, mamy zajęcia dla mieszkańców Słupcy w każdym wieku. W 2018 oddaliśmy do użytku Promenadę Niepodległości, a ostatnio zagospodarowane nadbrzeże słupeckiego jeziora. Zarówno na Promenadzie, jak i nad jeziorem można aktywnie w gronie rodziny i znajomych spędzać czas. Chciałbym, aby nad jeziorem odbywały się koncerty lokalnych wykonawców, ale także tych znanych szerszej publiczności. Dotychczasowa oferta miejskich wydarzeń jest bardzo dobra, ale jeżeli będzie potrzeba, to zawsze można pochylić się nad tematem poszerzenia jej. W trakcie kadencji mogą zrodzić się nowe pomysły na ożywienie życia kulturalnego i sportowego. Jestem otwarty na wszystkie propozycje mieszkańców.


11.Jakie jest Pana zdanie na temat połączenia Gminy Miejskiej Słupca z Gminą Wiejską Słupca? Proszę uzasadnić swoją odpowiedź.


AN: Nie jestem przeciwnikiem tego pomysłu. Ma on kilka plusów - między innymi zmniejszy ilość urzędników, radnych oraz innych osób które żyją głównie z administracji. Przede wszystkim ułatwi jednak jednolite zarządzanie większym obszarem, który posiada tereny inwestycyjne. Nie jestem jednak za tym by podejmować takie działania wbrew mieszkańcom zarówno miasta jak i gminy. Pamiętajmy, że planowano referendum w tej sprawie. Nie doszło ono jednak do skutku, więc widać, że pomysł ten nie wzbudza zbyt dużego entuzjazmu wśród lokalnej społeczności.


RP: Połączenie miasta i gminy to mój główny postulat. Nie ma możliwości rozwoju naszego miasta bez realizacji tego. Podkreślić chcę jednak, że musi to być proces w pełni akceptowalny przez obie strony – miejską i wiejską. I jestem przekonany, iż po konsultacjach, które odbyć się muszą wszyscy dojdziemy do porozumienia i wniosku, że nikt nic nikomu poprzez połączenie nie zabiera, a wręcz przeciwnie. Liczę, że nowo wybrane władze gminy zechcą zasiąść do stołu, wznieść się ponad własny interes i działać na rzecz mieszkańców swojego terenu.


JS: Dla mnie, zawsze granie w większym zespole jest dobrym pomysłem, ale żeby zespół był zgrany potrzebna jest zgoda z obu stron. Małżeństwo miasta i gminy bez kategorycznego „tak” mieszkańców obu tych samorządów nie ma sensu. Jestem, tak jak mój poprzednik za połączeniem, jeżeli tylko mieszkańcy gminy wyrażą na to zgodę.


12.W jaki sposób chce Pan angażować mieszkańców w lokalne sprawy?


AN: Odpowiedzią na to mogą być bardzo szerokie konsultacje społeczne. Przeprowadzane nie tylko w formie ankiet internetowych, ale także poprzez mobilną aplikację, czy wywiady bezpośrednie. Im więcej spraw, im więcej decyzji będzie konsultowanych z mieszkańcami, tym bardziej wzmacniać się będzie w nim poczucie, że to oni zarządzają samorządem - bo przecież w demokracji władza jest w rękach obywateli. Chcemy też na BIP-ie, czy w serwisie dane.gov.pl publikować jak najwięcej publicznych danych dotyczących pracy samorządu, czy samej samorządowej wspólnoty. Chcemy postawić na jak największą transparentność, która - miejmy nadzieję - pozwoli utożsamić się mieszkańcom z naszym samorządem. No i oczywiście - będzie też kompendium wiedzy na temat naszej małej ojczyzny.


RP: Dialog, dialog i jeszcze raz dialog. Burmistrz musi w sposób transparentny i jednoznaczny informować o podjętych działaniach, a mieszkańcy czuć, że są to decyzje wspólne. Jak już wspomniałem wcześniej, przykład wspólnej Wigilii z Burmistrzem i radnymi to już jest sposób na realizację tego celu.


JS: Jestem otwarty na wszystkie pomysły mieszkańców, którzy zawsze wspierali miejskie inicjatywy. Zdecydowanie będą odbywać się też konsultacje społeczne, tak jak to miało miejsce podczas przygotowywania koncepcji rewitalizacji rynku. Kontynuowane będą kolejne edycje budżetu obywatelskiego. Poza tym codziennie drzwi mojego gabinetu są i będą otwarte dla mieszkańców.


13.Proszę dokończyć zdanie: Jako burmistrz Słupcy będę...


AN: Jako burmistrz Słupcy obniżę sobie wynagrodzenie o połowę. Pieniądze te przeznaczę na posiłki dla uczniów w słupeckich szkołach. Nieprzyzwoite jest, że włodarz tak małego miasta zarabia prawie 20 000 zł. Zgodnie z informacjami, które pojawiły się w lokalnych mediach, burmistrz Słupy zarabiał więcej niż prezydent Warszawy. Powtórze jeszcze raz, moim zdaniem to nieprzyzwoite.


RP: Otwarty, pracowity i zdeterminowany do osiągnięcia celów jakie wspólnie z mieszkańcami obierzemy.


JS: Jako burmistrz Słupcy będę aktywnie wspierał inicjatywy mające na celu rozwój gospodarczy miasta, tworząc sprzyjające warunki dla inwestorów, innowacyjnych przedsiębiorstw oraz miejsc pracy, co przyczyni się do podniesienia jakości życia mieszkańców oraz wzrostu potencjału naszej społeczności. Będę chciał swoimi działaniami zachęcić młode osoby do pozostania w Słupcy i stworzyć w mieście warunki do lepszego jutra dla wszystkich mieszkańców. Będę chciał sprawować funkcję Burmistrza Miasta Słupcy w sposób transparentny z nastawieniem na dialog z mieszkańcami. Słupca ma być miejscem przyjaznym dla mieszkańców i atrakcyjnym dla ich gości.


Spływają już do nas odpowiedzi od kandydatów z gmina Strzałkowo, Zagórów i Golina, więc jeszcze przed Wielkanocą kolejne artykuły z tego cyklu powinny pojawić się na łamach naszego portalu.

Zdjęcia pochodzą z mediów społecznościowych kandydatów



bottom of page