Tomasz Białkowski i Dariusz Baśkiewicz z ekipy rajdowej Kamena Rally Team zwyciężyli w zawodach Baja TT Dehesa Extremadura 2024. Wyścig w Hiszpanii stanowił inaugurację Pucharu Europy w rajdach terenowych. Zespół triumfował w kategorii SSV, zajmując również ósmą lokatę w klasyfikacji generalnej całego rajdu.
Na początku maja odbyła się już ósma edycja Baja TT Dehesa Estremadura. Start w tym hiszpańskim rajdzie to zarazem wielki powrót teamu na arenę motosportu cross-country jak również powrót na Baja Extremadura - rajd, który Kamena Rally Team wygrał w 2022 roku. Tym razem zespół wystartował swoim nowym pojazdem Can-am X3 w specyfikacji FIA SSV.
Przygodę rozpoczęli od przeprowadzenia niezbędnych odbiorów administracyjnych i technicznych. Szczególnie istotne były te ostatnie, ponieważ zespół starał się o specjalny złoty paszport FIA dla swojego pojazdu. Po pomyślnym zakończeniu odbiorów, team był w pełni gotowy do oczekiwania na kolejny dzień i rozpoczęcie pierwszego etapu zawodów. Rywalizacja rozpoczęła się od tzw. prologu. Od wyniku końcowego tej sześciokilometrowej trasy zależała pozycja z której duet wystartuje do pierwszego odcinka.
- Był to bardzo szybki, prosty i w hiszpańskim stylu odcinek, wejście w tempo od pierwszego zakrętu. Kończymy na 1 miejscu w naszej grupie - przekazał nam Tomasz Białkowski. Do pierwszego odcinka SS1 o długości 100km Kamena Rally Team startowała z pozycji 17. Trasa przebiega przez Portugalię oraz strefę militarną - poligon wojskowy gdzie sporą niespodzianką dla Kameny okazały się warunki.
- Po raz pierwszy na rajdzie Extremadura mieliśmy możliwość ścigać się na terenie poligonu, który okazał się bardzo trudny i wymagający dla nas oraz pojazdu. Liczne doły zalane wodą, duże urwiska a do tego trudna nawigacja. Sytuacji nie ułatwiał również fakt, że uszkodziły się przyciski od haldy (metromierza). Pomimo trudnych warunków dzień kończymy na 1. miejscu w SSV - opisuje Dariusz Baśkiewicz.
Drugi dzień od samego początku zapowiadał się bardzo intensywnie. Na Tomasza Białkowskiego i Dariusza Baśkiewicza czekały dwa odcinki: 169,52km oraz 101,26km. Od samego początku rajdowcy z naszego regionu mieli bardzo szybkie tempo. Na około 143 km pojawia się problem - w rzece ugrzęzło auto, któremu zgasł silnik.
Było zbyt wąsko żeby móc go wyprzedzić ponieważ z każdej strony były kamieniste murki. Dopiero po usunięciu pojazdu przez kibiców, udrożnił się przejazd i zespół mógł kontynuować jazdę. Ostatecznie stracony czas został cofnięty o 5:46 minut.
Tuż przed metą rajdowcom pękła przednia opona. Wyścig zakończyć musieli bez zmiany koła. Uzyskali 17-minutową przewagę nad rywalami i pierwszy etap tego dnia zakończyli na pierwszym miejscu w swojej grupie i awansowali na siódmą pozycję w klasyfikacji generalnej. Na ostatnim etapie Kamena Rally Team mając wypracowaną sporą przewagę czasową postanawia nie ryzykować i do mety dojechała bezpiecznie bez żadnych przygód.
Tomasz Białkowski i Dariusz Baśkiewicz zajęli ostatecznie pierwsze miejsce w grupie SSV oraz ósme w klasyfikacji generalnej rajdu Baja TT Extremadura. Są to cenne punkty dla zespołu, który tym samym staje się liderem w Pucharze Europy - Baja European Cup 2024.
Kolejna runda w lipcu we WÅ‚oszech.
Zdjęcia: Kamena Rally Team