"Wszystkie twoje marzenia" - o odwadze, uczuciach i cenie niezależności
- Redakcja

- 31 paź
- 2 minut(y) czytania
Czy warto spełniać marzenia, nawet jeśli trzeba złamać kilka zasad, a może i czyjeś serce? Ten temat został poruszony podczas kolejnego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki dla dorosłych czytelników w filii bibliotecznej w Przyjmie (28.10). Członkinie klubu omawiały książkę Agaty Czykierdy-Grabowskiej „Wszystkie twoje marzenia”.
W swojej powieści autorka zabiera czytelnika w świat młodych dorosłych, którzy dopiero uczą się, czym jest odpowiedzialność, niezależność i miłość - ta prawdziwa, nie zawsze łatwa. Główni bohaterowie to Kamil i Maja - studenci, których przypadek zetknął ze sobą w warszawskim akademiku. On - pogodny chłopak z ambicjami, ale i z młodzieńczą lekkością życia. Ona - dziewczyna pełna tajemnic, skryta, z bagażem doświadczeń, który zmusza ją do postawienia na początku relacji jednego warunku: "Obiecaj mi, że się we mnie nie zakochasz". Czy to jest dobre rozwiązanie? Dlaczego Majka tak bardzo boi się związków? Czy ta sytuacja nie zniszczy ich przyjaźni? O tym dowiecie się sięgając po tę książkę.
Autorka, znana z takich pozycji jak "Jak powietrze" czy "Pod skórą", po raz kolejny udowadnia, że potrafi pisać o emocjach w sposób lekki, ale niebanalny. Styl Czykierdy-Grabowskiej jest przystępny, naturalny i pełen humoru. Dialogi skrzą się dowcipem
i autentycznością, a bohaterowie nie są idealni - popełniają błędy, uciekają przed prawdą, ale z czasem dojrzewają i uczą się odpowiedzialności.
Co ważne, "Wszystkie twoje marzenia" to nie tylko romans. To opowieść
o marzeniach, które czasem wymagają odwagi i buntu. Maja nie chce żyć pod dyktando innych - rodziny, społeczeństwa, oczekiwań. Jej wewnętrzne rozterki to coś więcej niż nastoletni dramat - to głos wielu młodych ludzi, którzy czują, że muszą wybrać między sobą
a tym, czego się od nich oczekuje. Autorka pokazuje również , że dojrzewanie do miłości to nie bajka. To proces, który wymaga szczerości i czasem - ryzyka. Ale to właśnie te marzenia, o które trzeba walczyć, są najbardziej wartościowe.
Anna Nawrocka













