Pijany doprowadził do kolizji. Twierdził, że ktoś ukradł mu pojazd
- Hubert Graczyk
- 26 kwi
- 1 minut(y) czytania
Uszkodził dwa samochody i prawie wpadłby do rzeki. Tak kończy się prowadzenie koparki pod wpływem alkoholu.
Dzisiaj (26 kwietnia) około godz. 9:30 w Koninie 28-letni operator koparki staranował dwa samochody na ul. Wojska Polskiego. Swoją brawurową jazdę zakończył na ul. Nabrzeżnej, gdzie spadł ze skarpy. Mężczyzna, jak gdyby nigdy nic, wyszedł z koparki i się oddalił zanim jeszcze przyjechały służby.
Po pewnym czasie mężczyzna powrócił i zaczął udawać, że padł ofiarą kradzieży - miał rzekomo stracić koparkę, którą ktoś przejechał przez barierki i porzucił. Jednak krew na jego twarzy oraz telefon zostawiony w pojeździe nie przekonały nikogo do tej historii.

Zdjęcie poglądowe