Co jest istotą świąt Bożego Narodzenia?

Kolędy, pastorałki, szopki bożonarodzeniowe, jarmarki, choinki, prezenty i spotkania rodzinne przy wigilijnym stole są ważne, ale nie najważniejsze w owocnym przeżyciu Święta Bożego Narodzenia.

Współczesny świat i mnóstwo świecidełek za sklepowymi witrynami kierują ludzkie myśli ku radości, którą rzekomo może dać posiadanie lampek, "mikołajkowe" krasnale, skrzaty czy kolorowe bombki. Wszechobecne hasło o "magii świąt", anglojęzyczne piosenki o "Merry christmas" czy ogrom jarmarków nie stanowią istoty świąt Bożego Narodzenia. Pośpiech w codzienności, mycie okien, pełne garnki, zamawianie artykułów zimowych on-line i zmęczenie wymalowane na ludzkich twarzach wcale nie pomagają w dobrym i głębokim przeżyciu chrześcijańskich świąt Bożego Narodzenia.

Czas Adwentu przygotowuje chrześcijan do przyjęcia Jezusa jako Pana i Zbawiciela do swojego życia. Czas rekolekcji w parafiach, okazja do rachunku sumienia i szczera spowiedź, teksty pieśni adwentowych, roraty i światło lampionu oraz świec wieńca adwentowego dają szansę każdemu człowiekowi na przebudzenie sumienia, obudzenie wiary, zapalenie światła miłości i pokoju oraz na przyjęcie Boga do swego serca, które ma stać się Betlejem.

Istotą Świąt Bożego Narodzenia jest świętowanie urodzin Jezusa jako głównego Jubilata. Trzeba wrócić w duchu wiary do Betlejem, do ubogiej groty, gdzie jest święta Rodzina - Jezusa, Maryja i Józef. Odczytywanie opisów narodzenia Jezusa z Ewangelii św. Łukasza, wspólna modlitwa przed Wigilią, podzielenie się opłatkiem, czyli chlebem, którym staje się nowonarodzony Jezus, składanie życzeń, dziękowanie i przepraszanie siebie oraz spożycie świątecznej kolacji, odśpiewanie tradycyjnych polskich kolęd, Msza święta, tzw. Pasterka, adoracja Jezusa w tradycyjnych szopkach oraz wystrojona choinka przypominają chrześcijanom o Słowie, które staje się Ciałem. Wszystko to staje się znakiem nadziei, której tak bardzo potrzebujemy.

Prorocy Starego Testamentu zapowiadali przyjście Mesjasza. Głosili Słowo, które zrodzi się z Maryi. Jezus przez swoje wcielenie wchodzi w historię świata, wkracza w ludzką kulturę i tradycję, towarzyszy człowiekowi, stając się do niego podobnym we wszystkim, oprócz grzechu. To budzi zachwyt! Ludzie chcą świętować bliskość Boga, który objawia się w Jezusie. Radują się, bo Chrystus jako Boża Dziecina tak bardzo zaufał człowiekowi, że poczyna się w łonie kobiety i swoje życie na ziemi uzależnia od woli człowieka. Składa się w ręce ludzi, pragnąc, aby każde ludzkie serce stało się Jego domem. Jezus tak bardzo zaufał ludziom, że powierza im swoje życie jako dziecko. Każda kobieta ma stać się matką dla Jezusa, a każdy mężczyzna ojcem. Chrześcijanie i wszyscy ludzie mogą stać się rodziną i domem dla Jezusa, sami powierzając Jemu swoje życie.

Wszystkie sprawy zewnętrzne mają pomóc ludziom w głębokim duchowym, wewnętrznym przeżyciu tego zbawczego wydarzenia, kiedy Słowo Ciałem się stało! Najważniejsze, aby podczas Świąt nie zgubić Tego, dzięki któremu możemy świętować, Jezusa, który jest istotą tego czasu.

Niech modlitwa, czytanie Ewangelii, śpiew kolęd, Msza święta, dzielenie się opłatkiem, spotkania rodzinne pomogą w przyjęciu Jezusa jako Tego, który przyszedł z miłości do człowieka i chce go uratować od grzechów. Daje przykład, jak iść przez życie, dobrze czyniąc i zdobywając zbawienie, czyniąc ze swej duszy dom Jezusa. On zaufał ludziom, w których ręce się złożył. Warto, aby tak samo zaufać Bogu i w Nim złożyć swoje codzienne życie, wszystkie sprawy, radości i krzyże, pamiętając, że On idzie z nami i nigdy nie jesteśmy sami! Tę prawdę odkrywa przed nami ten radosny i święty czas Bożego Narodzenia!

ks. Damian Okroj