,,Niemoralne jest, że ta pani bierze pieniądze i to, że my na to pozwalamy"
top of page

Reklama

,,Niemoralne jest, że ta pani bierze pieniądze i to, że my na to pozwalamy"

Radny Janusz Mirek zaproponował zmiany w projekcie uchwały dotyczącej wysokości ekwiwalentu dla radnych miejskich. Zakładają one zmniejszenie ekwiwalentu w przypadku 100% nieobecności. Ostatecznie projekt został wycofany z porządku obrad co wywołało burzliwą dyskusję.


Dzisiaj (31 stycznia) odbyła się Sesja Rady Miejskiej w Golinie. W porządku obrad znalazł się punkt dotyczący zmiany uchwały nr XXXVII/240/2021 Rady Miejskiej w Golinie z 30 listopada 2021 r. w sprawie ustalenia zasad przyznawania i wysokości diet dla radnych Rady Miejskiej w Golinie. Projekt zaproponował radny Janusz Mirek. Zakłada on, że w przypadku 100% nieobecności radnego, niewykonywania przez niego pracy w radzie miejskiej oraz jej organach w danym miesiącu, radny traci prawo do części diety w wysokości 90% podstawy.


- Konstytucja RP w art. 32 stanowi o równość obywatela wobec prawa t.j.: wszyscy są wobec prawa równi, wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Mając na uwadze powyższe przepisy, nie sposób nie przytoczyć rozstrzygnięcia nadzorczego, Wojewody Wielkopolskiego z dnia 28 lutego 2022 roku, który to orzekając nieważność uchwały nr XL/255/2022 Rady Miejskiej w Golinie, w sprawie ustalenia diet dla sołtysów wskazuje że ,,dieta sprowadza się do wyrównania wydatków i strat spowodowanych pełnieniem funkcji, tak więc ustalenie przez radę dla sołtysów zryczałtowanej miesięcznej diety, przy jednoczesnym braku regulacji dotyczących sytuacji, gdy osoby te nie wykonują przez dłuższy czas powierzonych im obowiązków, stanowi istotne naruszenie art. 37b ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym". Stosując się więc do zasady, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa, mając na uwadze również sprawiedliwe traktowanie radnych oraz sołtysów, dbając o finanse publiczne, które powinny być wydatkowane celowo i gospodarnie, podjęcie zmiany uchwały jest zasadne - czytamy w uzasadnieniu.


Na początku wtorkowej sesji Przewodniczący Rady Miejskiej w Golinie, Wojciech Wojdyński złożył wniosek o to, aby projekt radnego Mirka wycofać z porządku obrad. - Komisje nie zaopiniowały tego pozytywnie. Jest rozbieżność zdań. W tej sprawie jest przygotowany nowy projekt mówiący o potrzebach, które radni i pan burmistrz zgłaszali na komisjach - argumentował Wojdyński.


W odpowiedzi Janusz Mirek powiedział, że jego projekt został zaopiniowany przez radców prawnych. - Nie ma rozbieżności co do komisji. Pan zawsze twierdzi, że komisje zaopiniowały projekty uchwał pozytywnie. To ja się zwracam do pana. Proszę mi pokazać na piśmie, które projekty uchwał zostały zaopiniowane pozytywnie przez wspólne komisje. Czy ma pan to na piśmie? - pytał radny. - W momencie omawiania projektu nr 361 (uchwała dot. zmian diet - przyp. autora) rozbieżność wśród radnych była różna. Nie chcemy błędnie podjąć uchwały - odpowiedział przewodniczący.


Janusz Mirek stwierdził, że skoro podjęcie projektu uchwały znalazło się w porządku obrad, to sam przewodniczący to zatwierdził. - Jeżeli komisje zaopiniowałyby negatywnie, to tego projektu uchwały nie powinno dzisiaj być w porządku obrad, a pan to wprowadził. Jakim prawem pan to teraz zmienia? Mój projekt zaopiniowali prawnicy, jest on zgodny z przepisami. Proszę go odrzucić w głosowaniu, a nie go wycofać z porządku obrad - mówił dalej radny Mirek.


Do dyskusji włączyła się radna Elżbieta Cieślak. - W tej uchwale jest wiele niejasności. Po co mamy ją w pierwszym czytaniu odrzucić. Możemy ją odroczyć na następną komisję i przystąpić do głosowania. Ja nie jestem przeciwna tej uchwale. Trzeba ją jednak doprecyzować - powiedziała. Tego samego zdania był radny Maciej Kwaśniewski.


- Pięć razy było to już na komisji omawiane. Ta uchwała ma prosty zapis. Dzisiaj nie ma dwóch radnych. Pani Kasprzak jest usprawiedliwiona, bo mówiła, że jej nie będzie. Była na ostatniej komisji. Mówimy o jednej pani, która notorycznie, całymi miesiącami nie przychodzi Niemoralne jest, że ta pani bierze pieniądze i to, że my na to pozwalamy - stwierdził radny Janusz Mirek. - Pan przekracza swoje uprawnienia. Pan jest tylko od zwoływania i od prowadzenia. Projekt złożyłem prawidłowo, a pan go nie poddaje pod głosowanie - mówił radny do przewodniczącego.


Radna Cieślak dopytała co to znaczy, że jedna radna jest usprawiedliwiona, a druga nie. Radny Paweł Grochociński zapytał się, czy projekt uchwały jest zdjęty z porządku obrad, dlatego że ,,jest gotowy nowy o tej samej idei." - Radni zgłaszali, że projekt jest niedoprecyzowany. Z tego względu wczoraj (30 stycznia - przyp. autora) po zapoznaniu się z innymi uchwałami dot. tej kwestii, doszedłem do wniosku, żeby zrobić to na bazie innych samorządów - wyjaśnił Wojciech Wojdyński.


Ostatecznie 11 radnych było za zdjęciem z porządku obrad uchwały w sprawie zmiany uchwały nr XXXVII/240/2021 Rady Miejskiej w Golinie z 30 listopada 2021 r. w sprawie ustalenia zasad przyznawania i wysokości diet dla radnych Rady Miejskiej w Golinie. Przeciw był radny Janusz Mirek i radna Anna Kapturska. Na sesji nie była obecna Zofia Kasprzak i Iwona Kościelska.


Chcesz skomentować artykuł? Załóż konto na naszym portalu!


bottom of page