Polonia Golina ma za sobą debiutancki sezon w V lidze. Start w tej klasie rozgrywkowej może uznać za udany. O minionym sezonie w wykonaniu graczy z Goliny porozmawialiśmy z trenerem Przemysławem Skibiszewskim.
Poloniści w zeszłym roku wywalczyli awans do V ligi. W swoim debiucie wywalczyli szóste miejsce z dorobkiem 46 pkt. Wygrali 13 spotkań, 7 zremisowali i 10 przegrali. Udało im się zdobyć 75 bramek, stracili 60. Dodatkowo w Pucharze Polski na szczeblu regionalnym dotarli do półfinału, gdzie u siebie ulegli późniejszemu triumfatorowi rozgrywek - Olimpii Koło.
Przemysław Skibiszewski miniony sezon w wykonaniu Polonii Golina ocenia dobrze. - Z perspektywy sportowej mogliśmy osiągnąć więcej, bo nawet przed ostatnią kolejką mogliśmy zajść czwarte miejsce, ale to jakie mieliśmy problemy oraz, że przed nami też były bardzo dobre drużyny sprawia, że wynik jak na debiut jest pozytywny i daje sporo motywacji na przyszłość - stwierdził.
Według niego największym wyzwaniem w minionym sezonie był fakt, że pierwsze kilka kolejek musieli rozegrać na wyjeździe z racji modernizacji stadionu miejskiego. - Nie pomagało to, lecz gdy już w końcu wróciliśmy do domu to efekty były bardzo dobre - ocenił szkoleniowiec drużyny z Goliny.
Do mocnych stron swojej drużyny zaliczył grę ofensywną. Do poprawy jest na pewno obrona. Przemysław Skibiszewski powiedział, że drużyna ma kilka powodów do dumy. - Z czterech drużyn, które miało miano beniaminka, to my zajęliśmy najwyższe miejsce.
Drugi fakt to zajęliśmy trzecie miejsce jeśli chodzi o występy na własnym stadionie.
Trzeci to również trzecie miejsce pod względem zdobytych goli - wyliczał.
Poprzedni sezon Skibiszewski pełnił rolę grającego trenera. Jak nas poinformował, teraz skupi się tylko na byciu szkoleniowcem ekipy z Goliny. - Decyzja o rezygnacji z gry w Polonii według mnie była kwestią rozsądku. Po za grą na trawie gram również w futsalu i fizycznie ciężko jest pogodzić dwie kwestie. Coraz mniej jest znów trenerów grających i to był moment, gdzie odchodzę trochę jako zwycięzca, ponieważ w tej roli osiągnęliśmy bardzo dobry wynik i tak chcę to wspominać. Pozostaje w roli trenera i na tej pracy chcę teraz bardziej się skupić. Będę oczywiście grał w piłkę, ale swoją przyszłość widzę bardziej w roli trenera - argumentował.
Już 10 lipca Poloniści wznawiają treningi. - Pojawi się sporo nowych twarzy. Trenujemy na własnych obiektach. W tym czasie rozegramy sześć gier kontrolnych. Mamy pięć tygodni, aby jak najlepiej przygotować się na nowy sezon, który zapowiada się bardzo ciekawie - powiedział trener Przemysław Skibiszewski.
Zdjęcie z archiwum