Jazda na byku, dojenie krowy, rzut tomachawkiem, strzelanie na strzelnicy, płukanie złota czy przejażdżka dyliżansem - to tylko niektóre atrakcje jakie czekały na najmłodszych uczniów szkoły podstawowej w Drążnej podczas wycieczki do Westernlandu - największej wioski indiańskiej w Europie.
- Po przywitaniu przez szeryfa, na dzieci czekało mnóstwo zadań i atrakcji, m.in. dojenie dzikiej krowy, ujeżdżanie byka, rzut tomachawkiem, rzut kapeluszem, strzelanie na strzelnicy, płukanie złota czy przejażdżka dyliżansem. Poza tym dzieci miały okazję podziwiać jedyną w Polsce amerykańską farmę dyniową. Oglądały też oryginalne tipi, totemy, historie piktograficzne na skórach czy narzędzia codziennego użytku.
Pobyt w wiosce indiańskiej okazał się dla dzieci niezapomnianym przeżyciem, przybliżającym im w ciekawy sposób kulturę, rytuały i obrzędy Indian. Wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że chcieliby tam jeszcze kiedyś wrócić - czytamy na stronie Szkoły Podstawowej im. Polskich Noblistów w Drążnej.
Zdjęcia: SP Drążna