,,Niestety, ale osobistą niechęć do mojej osoby przekłada Pani ponad dobro mieszkańców"
top of page

Reklama

,,Niestety, ale osobistą niechęć do mojej osoby przekłada Pani ponad dobro mieszkańców"

Radny Łukasz Graczyk na ostatniej sesji miał wiele zastrzeżeń do pracy wójt Grażyny Kazuś (24.11).


- Zbliżający się koniec roku to dobry czas na rożnego rodzaju podsumowania. W kilku zdaniach chciałbym przybliżyć dokonania, chociaż bardziej zaniechania Pani wójt - powiedział na wstępie radny z Kamienia. Jego pierwsza uwaga dotyczyła Polskiego Ładu. Graczyk wskazał, że wójt nie złożyła wniosku na budowę sortowni odpadów komunalnych. - W tej edycji programu można było złożyć trzy wnioski. Złożyła Pani dwa. Poprzez złożenie wniosku można było otrzymać zwrot 95% wartości inwestycja (5% wkładu własnego), dla inwestycji realizowanych w obszarach m.in. budowy lub modernizacji infrastruktury gospodarki odpadami, w tym spalarnie, przetwarzanie biologiczne, segregacja. Przecież my jako radni od zawsze podpowiadaliśmy, że taka inwestycja w naszej gminie jest potrzebna. Niestety, ale takie zadania Panią przerastają. Nie chce ich Pani realizować ze względu na ich skomplikowany charakter - mówił.


Według radnego utworzenie własnego zakładu stworzyłoby nowe miejsca pracy i uchroniło gminę przed podwyżkami cen odbioru odpadów. Jako przykład podał zakład funkcjonujący w gminie Ostrowite. Mieszkańcy płacą tam 18 zł za osobę. - Tworząc swój zakład mogliśmy przetwarzać bioodpady, których z racji że jesteśmy gminą wiejską mamy dużo. Za rok czy dwa moglibyśmy być wygranymi tej inwestycji i sami taki kompost naszym rolnikom sprzedawać - podkreślił.


Radny Graczyk miał zastrzeżenia do funkcjonowania Gminnego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Uznał, że zakres usług świadczonych przez wspomnianą jednostkę jest ubogi. - Dla porównania podam przykład i zakres usług świadczonych przez Lidera Usług Komunalno-Samorządowych w Środzie Wielkopolskiej a jest ich sporo: wywóz odpadów od podmiotów gospodarczych i klientów indywidualnych; administrowanie budynkami wspólnoty mieszkaniowej; administrowanie nieruchomościami Gminy Środa Wielkopolska; udostępnianie hali sportowo- widowiskowej; usługi brukarskie i drogowe; usługi związane z naprawą i utrzymaniem kanalizacji sanitarnej i deszczowej; wynajem koparko-ładowarki z operatorem; usługi pogrzebowe. Dlaczego nie potrafimy nawet wykorzystać potencjału który mamy w postaci koparko-ładowarki i miniładowarki? Dlaczego nie potrafimy wykorzystać ciągnika o mocy 85 KM i kosiarki która też mamy? Z tego co się dowiedziałem od Pana Bogdana Kukulskiego ten ciągniki jest za słaby. Na miłość Boską, ciągnik New Holland o mocy 85 KM jest za słaby żeby współpracować z kosiarką, a nie jest za słaby żeby ciągać beczkę 9 000 litrów? Zarząd Dróg Powiatowych do koszenia rowów używa popularnej sześćdziesiątki, która według danych ma około 52 KM Kilka miesięcy temu w gminie Kazimierz Biskupi mijałem Zetora 7211. Jest to ciągnik nieco mocniejszy od ,,sześćdziesiątki" który kosił pobocza i te ciągniki nie są za słabe? - pytał.


Łukasz Graczyk ostatnie proponowane reformy oświaty uznał za nieudolne. Wspomniał także o odrzuconym przez wójt Grażynę Kazuś, jego wniosku na budowę świetlicy wiejskiej w miejscowości Nowa Wieś. - Przypomnę, że w programie Inwestycji Strategicznych - edycja trzecia PGR można było złożyć dwa wnioski, a złożyła Pani tylko jeden, na który nie otrzymaliśmy dotacji. Była to hydrofornia w Żelazkowie. W odpowiedzi na moją interpelację z 13 stycznia zasłaniała się Pani czasochłonnym procesem zmian w planie zagospodarowania przestrzennego, które planuje wykonać się do końca tego roku. Czy widziała Pani ramy czasowe tego programu? Myślę, że nie. Tam był podział na zadania, które potrwają do dwunastu miesięcy i dłużej. Na stronie Banku Gospodarstwa Krajowego, który jest operatorem programu czytamy, że rząd 26 kwietnia tego roku przyjął uchwałę, która wprowadza zmiany w programie, dzięki którym samorządy mają teraz dziewięć miesięcy od dnia otrzymania wstępnej promesy inwestycyjnej na ogłoszenie przetargów. Ogłoszenie wyników nastąpiło 14 lipca, czyli od tego czasu mielibyśmy dziewięć miesięcy na ogłoszenie przetargu - powiedział.


Z punktu widzenia tej wypowiedzi, były najważniejsze jednak ostatnie zdania. - Niestety, ale osobistą niechęć do mojej osoby przekłada Pani ponad dobro mieszkańców. Powiem więcej, a może czas było ustąpić miejsca człowiekowi, któremu chce się starać, który ma ambicje i któremu zależy na rzeczywistym rozwoju gminy i poprawie jakości życia mieszkańców? - zapytał na koniec radny Łukasz Graczyk.


- Proszę nie robić sobie kampanii - skomentował radny Józef Włodarczyk. Do wspomnianej przez Graczyka reformy oświaty odniosła się Jarosława Kobos, Dyrektor Usług Wspólnych Gminy Słupca. Powiedziała, że to sami radni nie zdecydowali się, aby do zmian w gminnej oświacie doszło. Łukasz Graczyk odpowiedział, że propozycje były złe, bo chciało się przekształcić największe placówki. Wójt Grażyna Kazuś nie odniosła się do wypowiedzi radnego.

Zdjęcia z archiwum


Chcesz skomentować artykuł? Załóż konto na naszym portalu!

bottom of page