top of page

Reklama

Zdjęcie autoraHubert Graczyk

,,Ja nie wiem po co tu jest potrzebnych więcej księgowych?”

Radny Kazimierz Spławski na ostatniej sesji poruszył temat pieniędzy wydawanych na obsługę księgowej gminy Słupca i podległych jednostek.


- Czytałem oświadczenia majątkowe pracowników gminy Słupca i nie mogę zrozumieć jednego z nich. Chodzi o główną księgową gminy. Ja rozumiem, że jest również księgową GOPS-u i Gminnego Zakłady Wodociągów i Kanalizacji. W tym oświadczeniu jednak jest troszeczkę inaczej. Bo jest za wodociągi dodatkowo 50 000 zł i za GOPS dodatkowo 30 000 zł. Ta osoba zarobiła 180 000 zł. Kiedy ona to wykonywała to nie wiem, bo osiem godzin przysługuje jej by pracować w gminie – powiedział. Dodał także, że nie może zrozumieć dlaczego wypłacane są dodatki za obsługę księgową wspomnianych jednostek, mimo iż podlegają one pod Urząd Gminy Słupca.


- Nie zna Pan sytuacji, która wydarzyła się jeśli chodzi o GOPS. Powiem tylko tyle, że mieliśmy główną księgowa na urlopie macierzyńskim. Kto miał to księgować? Zakres obowiązków i zakres zadań, które wynikają z regulaminu każdego jednego zakładu jest tak ogromny, że jedna księgowa nie da rady. Proszę mi wskazać osobę, która poprowadzi wszystko przy dzisiejszych sprawozdaniach, może więcej powie pan skarbnik, ale w tym momencie bronię tego – odpowiedziała radnemu wójt Grażyna Kazuś.


Radny stwierdził, że jedna osoba jest wstanie, skoro wspomniana księgował dała sobie radę. Jak tłumaczyła Grażyna Kazuś, wiązało to się jednak z pracą po godzinach. Spławski dodał, że skoro GZWiK oraz GOPS podlega Urzędowi Gminy Słupca, to od tych wszystkich jednostek powinna być jedna księgowa.


- My zaczynamy szukać pieniędzy tam gdzie nie potrzeba. Dobra księgowa to jest filar danej instytucji, danego zakładu. Dobra księgowa za trzy tysiące nie będzie pracować. Żebyśmy mieli wszystko dobrze zrobione, to niestety musimy dobrze zapłacić – stwierdził radny Józef Włodarczyk.


Sekretarz Karolina Walczak wyjaśniła, że posiadanie księgowych do odrębnych jednostek samorządu wynika z przepisów prawa.

,,To są gminne zakłady, to nie jest jakiś Mostostal Słupca, że to jest osobny zakład. To jest Gminny Zakład Wodociągów i Kanalizacji, Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej więc ja nie wiem po co tu jest potrzebnych więcej księgowych?” pytał na sesji radny Kazimierz Spławski


Comments


bottom of page