Policjanci z Wrześni zatrzymali mężczyznę odpowiedzialnego za kradzież rozbójniczą. 38-letni sprawca działał w recydywie, a straty oszacowano na około 700 złotych. Mieszkaniec powiatu słupeckiego został aresztowany na trzy miesiące.
Do zdarzenia doszło jeszcze w lipcu. Do jednego z domostw w gminie Kołaczkowo w powiecie wrzesińskim zapukał do drzwi nieznajomy mężczyzna. Właściciel posesji, który zadzwonił na numer alarmowy dowiedział się od zagubionego, że jego znajomi wywieźli go do pobliskiego lasu i okradli.
Policjanci przeprowadzili rozmowę z 18-letnim mieszkańcem Pyzdr, który dostarczył szczegółowy opis zdarzenia. Jak wynika z relacji, młody mężczyzna wracał do domu z kolegą, gdy postanowili zatrzymać się w lesie na papierosa. W samochodzie przebywały cztery osoby, z których jedna wróciła do pojazdu i zażądała od 18-latka wydania pieniędzy, telefonu komórkowego, karty bankomatowej oraz saszetki. Napastnik groził użyciem młotka oraz pozbawieniem życia, jeśli jego żądania nie zostaną spełnione. Po szarpaninie, przestępca dał ofierze pięć sekund na ucieczkę.
Dzięki natychmiastowej reakcji wrzesińskich kryminalnych, sprawca kradzieży rozbójniczej został zatrzymany jeszcze tego samego dnia w Słupcy. Jak się okazało, 38-latek działał w recydywie, co dodatkowo obciążało jego sytuację prawną.
Wrzesiński prokurator złożył wniosek o tymczasowy areszt dla podejrzanego. Sędzia Sądu Rejonowego, po analizie zgromadzonego materiału dowodowego, przychylił się do wniosku prokuratora, biorąc pod uwagę charakter przestępstwa oraz zagrożenia stwarzane przez sprawcę.
Mieszkaniec powiatu słupeckiego po mimo nie przyznania się do swojej winy został aresztowany na 3 najbliższe miesiące.
Zdjęcie: KPP we Wrześni