Od kilku lat można usłyszeć stwierdzenie, że trzeci poniedziałek nowego roku jest najbardziej depresyjnym dniem. Czy rzeczywiście tak jest? O to zapytaliśmy psycholog Karolinę Kosińską.
Termin ,,Blue Monday" został wprowadzony przez Cliffa Arnalla, brytyjskiego naukowca, który wyznaczył ten dzień, za pomocą wzoru matematycznego uwzględniając w nim czynniki: meteorologiczne, psychologiczne, ekonomiczne, poziom motywacji oraz konieczność podjęcia działań. - Warto jednak zaznaczyć, iż termin ,,Blue Monday” został stworzony nie z uwagi na dbałość o profilaktykę zdrowia psychicznego, a na potrzeby marketingowe biura podróży Sky Travel, na zlecenie którego, Arnall wyznaczył najsmutniejszy i najbardziej przygnębiający dzień w roku, aby na tej podstawie, biuro podróży oferowało klientom atrakcyjne oferty wczasowe. Szybko strategie komercyjno-marketingowe straciły swoją moc i stały się datą najbardziej przygnębiającego dnia w roku - powiedziała nam Karolina Kosińska.
Tak więc jest to mit, że trzeci poniedziałek stycznia jest najbardziej depresyjnym dniem. - Część osób faktycznie czuje się przygnębienie w tym okresie, jednak może ono wynikać z wielu innych czynników lub być zwiastunem sezonowych zaburzeń afektywnych. Niestety termin ,,Niebieski Poniedziałek” może powodować więcej szkód, aniżeli pożytku, ponieważ sugeruje on społeczeństwu, iż spadek nastroju jest zjawiskiem krótkoterminowym i dotyczącym wszystkich, co w efekcie może prowadzić do unieważnienia i zbagatelizowania ważnych objawów świadczących np. o rozwijającej się depresji, aniżeli chwilowym przygnębieniu - wyjaśnia słupecka psycholog.
Jak więc rozpoznać czy mamy chwilowy spadek nastroju, czy jednak borykamy się z depresją? - Zarówno przygnębienie jak i depresję charakteryzuje ten sam rodzaj symptomów, jednak u osób cierpiących na zaburzenia depresyjne objawy są znacznie cięższe, a czas ich występowania trwa dłużej. Rozróżnienia pomiędzy przygnębieniem, a epizodem depresji dokonuje się na podstawie czasu trwania objawów i ich intensywności. Depresję rozpoznajemy, gdy przez okres co najmniej dwóch tygodni występuje: smutek, spadek motywacji do działania, osłabienie koncentracji uwagi, niska samoocena, pesymistyczne postrzeganie siebie, świata i przyszłości, towarzyszy poczucie winy, występują zaburzenia snu i apetytu, myśli i zamiary samobójcze, powyższe objawy nie ustępują lub wręcz nasilają się. Jeśli rozpoznajemy u siebie lub u kogoś bliskiego powyższe objawy przez okres co najmniej dwóch tygodni, wówczas diagnozujemy depresję. Natomiast w stanie przygnębienia objawy trwają zwykle kilka dni, nie osiągają znacznego natężenia i w efekcie samoistnie ustępują poinformowała.
Pomocy możemy poszukiwać w poradniach zdrowia psychicznego, ośrodkach interwencji kryzysowej, szpitalach i oddziałach psychiatrycznych, a także u lekarza rodzinnego, psychologa, psychoterapeuty. Istnieją również infolinie, gdzie możemy otrzymać wsparcie:
Kryzysowy Telefon Zaufania dla Osób Dorosłych w Kryzysie Emocjonalnym- wsparcie psychologiczne tel. 116 123
Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży tel. 116 111
Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie “ Niebieska Linia” tel.800 120 002
Telefon Interwencyjny dla Osób w Trudnej Sytuacji Życiowej tel. 514 202 619
Zdjęcie poglądowe, źródło: Freepik
Chcesz skomentować artykuł? Załóż konto na naszym portalu!
Comments